Panele monkrystaliczne to najstarsza i najbardziej rozpowszechniona technologia paneli słonecznych. Jak sugeruje nazwa, panel monokrystaliczny składa się z pojedynczej struktury krystalicznej. Ich charakterystyczną cechą jest też jednolity kolor oraz zaokrąglone krawędzie ogniw. Ogniwa monokrystaliczne wykonane są ze sztabek krzemowych o cylindrycznym kształcie. Taki krzemowy cylinder cięty jest następnie na cztery plastry, które z kolei wykorzystywane są do budowy ogniwa. Proces ten zwany jest Metodą Czochralskiego i jest to najpopularniejsza obecnie metoda otrzymywania monokryształów. Ta metoda produkcji paneli słonecznych ma szereg zalet, stąd jej popularność.
Panele polikrystaliczne to produkt stosunkowo nowy. Ich produkcja zaczyna się podobnie jak w przypadku paneli monokrystalicznych – tu kryształy krzemowe również lądują w kadzi z płynnym krzemem. Jednak zamiast wyjmowania kryształów z kadzi, jak ma to miejsce w przypadku produkcji płytek monokrystalicznych, tutaj kadzi pozwala się ostudzić. To właśnie ten etap sprawia, że płytki polikrystaliczne mają charakterystyczną, nieregularną powierzchnię i ziarnistą budowę ogniw. Przez lata uważano, że ten sposób produkcji obniża wydajność paneli i to w pewnym sensie prawda. Jednak, koszty wyprodukowania płytek polikrystalicznych są o wiele niższe i mniejsza jest też ilość odpadów produkcyjnych krzemu. W roku 2015, firma Trina Solar ustanowiła rekord wydajności ogniw polikrystalicznych – wyprodukowane przez nią ogniwa osiągnęły wydajność 21.25%. Oznaczało to, że spółka jest w stanie produkować panele o wydajności 18-20% – jest to wynik, który wcześniej był nie do pomyślenia. Oznacza to, że wraz z doskonaleniem technologii, panele polikrystaliczne powoli zbliżają się wydajnością do swoich rówieśników monokrystalicznych.
Niższe koszty produkcji – Nie tylko sam proces produkcji paneli polikrystalicznych jest tańszy, niż w przypadku monokryształów, ale również ilość odpadów krzemu jest znacznie niższa. Skoro tańsza jest produkcja, tańsza jest również instalacja.
Niższa wydajność – Najczęściej panele polikrystaliczne działają z wydajnością ok. 14-16%. Obecnie, osiągając parametry rzędu 18-20% panele polikrystaliczne wciąż pozostają mniej wydajne, niż modele monokrystaliczne.
Większa powierzchnia – Panele polikrystaliczne zwykle wymagają więcej powierzchni, aby zaspokoić zapotrzebowanie domu na energię. Nie oznacza to jednak, że panele monokrystaliczne będą działać lepiej niż polikrystaliczne.
Gorsza estetyka – Ze względu na jednolitą powierzchnię paneli monokrystalicznych, panele polikrystaliczne nie są konkurencyjne pod względem estetycznym. Jednak ma to znaczenie wyłącznie w sytuacji, gdy rzeczywiście zależy nam na wysokiej estetyce naszego systemu.
Słabsza odporność na wysokie temperatury – Technicznie rzecz biorąc, oznacza to, że okres użytkowania panelu ulega skróceniu. Jednak, znowu, nie jest to problemem jeśli nie mieszkamy w tak gorących rejonach jak Arizona czy Nowy Meksyk.